Zakochałam się, no nie ma co, sznurek bawełniany, koszyczki to jest to co teraz jest u mnie numerem jeden.
Nie jedna już osoba nadziergała kosze czy dywany, pufy itp, więc ja też od razu zamówiłam sznurki i spróbowałam. Wcześniej był malutki koszyczek z próbnych sznurków.
A teraz przyszły mi biel, brąz i jasna zieleń. Już w zanadrxu mięta, która chyba jest teraz najpopularniejszym sznurkowym kolorem.
Koszyk robiłam zaczynając od koła zwięksając co okrążenie oczka,a gdy już osiągnęłam daną średnicę, to ruszyłam do góry półsłupkami. Idąc do góry nie dodaje już żadnych słupków, wbijałam się w tylną nitkę poprzedniego rzędu. Dlatego jest efekt takiej kreski.
Rączki robiłam dodając 7oczek łańcuszka w jednym rzędzie,omijając przy tym 5półsłupków poprzedniego rzędu, a w następnym rzędzie robiłam na tych oczkach półsłupki.
Średnica środka 15cm, wysokość 12cm, zużyłam 50m sznurka bawełnianego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło,że zostawiasz ślad po sobie 😍